środa, 18 lutego 2015

Size matters but how about proportions?

Każda osoba która zaczyna swoją przygodę ze sportami siłowymi ma ten sam problem, chodzi oczywiście o rozbudowe masy mięsniowej.

Początkowy okres budowania masy mieśniowej jest bardzo prosty, spełnijmy podstawowe warunki:
  • trenujmy ciezko.
  • jedzmy duzo i zdrowo.
  • duzo spijmy i dajmy naszemu organizmowi duzo czasu do regeneracji.



BUM ! rośniemy.

Organizm poczatkowo nie stawia oporów bo tak naprawdę odczuwa kompletnie inne bodzieć, w końcu pierwszy raz podnoszę 10 kilogramową hantle a nie szklanke z napojem. Organizm będzie sie rozwijał będzie rósł.


Bardzo istotne jednak jest,  jak przez najbliższe 6-12 msc będziemy trenować. Czy będzie to specjalistyczny trening dobrany przez trenera czy katowanie klatki i bicepsu co 2 dzień.

Jedno jest pewne, pierwszy rok jest szalenie ważny. Podczas tych 12 msc budujemy bardzo solidne fundamenty pod nasza przyszła wymarzoną sylwetkę.


Zle zastosowany trening, zbyt czeste trenowanie danej parti mieśniowej,opuszczanie treningów danej parti mieśniowej może prowadzić do poważnych dysproporcji w sylwetce.
A przecież każdy marzy o zgrabnej, proporcjonalne sylwetce prawda?

Jak to w życiu bywa, za błedy się płaci. Dysproporcje w sylwetce są bardzo trudno do wyrównania.

Tak naprawdę po 2 miesiącach treningów personalnych lub opieki trenerskiej, osoba prowadząca jest w stanie dostrzec, które partie rozwijają się niepokojąco wolno a które rosną jak szalone.Konieczne bedą oczywiście wtedy zmiany w treningu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz